A teraz coś z innej beczki: odmiany melanistyczne.

Jak podaje Wikipedia: Melanizm (gr. mélas, mélanos – czarny) – brunatne lub czarne zabarwienie skóry lub jej wytworów wynikające ze zwiększonej zawartości melaniny – ciemnego pigmentu. Występuje zarówno u bezkręgowców, jak i kręgowców. Może być formą adaptacji do środowiska lub występować jako zaburzenie chorobowe.

Każdy zna "czarne pantery":

Lamparty:

Spoiler:

Jaguary:

Spoiler:

Ale jak się okazuje, tygrysy też mają melanistyczne odmiany. Najprawdopodobniej już wyginęły, ale zostało kilka futer, które potwierdzają ich istnienie. Nie były całe czarne, tylko ich pręgi są grubsze i gęstsze.

Spoiler:

Spoiler:

Czarne gryzonie:

Spoiler:

Spoiler:

Melanistyczna łania:

Spoiler:

I zebra:

Spoiler:

Pingwin cesarski:

Spoiler:

Czarne wilki są najczęściej wynikiem krzyżowania psów lub hybryd z wilkami.

Spoiler:

Istnieje też "melanizm przemysłowy". Został on opisany na przykładzie ćmy, krępaka brzozowego. Wraz z postępującym zanieczyszczeniem środowiska i zmniejszającą się liczbą porostów, krępak (który pierwotnie miał ubarwienie zapewniające kamuflaż na korze pokrytej porostami) wykształcił formę melanistyczną, która pozwala się lepiej maskować. Takie zjawisko obserwowano w Anglii na przełomie XIX i XX wieku. Teraz mamy odwrotny proces, środowisko zaczęło się oczyszczać.

Spoiler:

Spoiler:

Obrazki dałam do spoilerów, ze względu na rozmiar.

Czarny to nie kolor, czarny to siła ! Szkoda tylko, że są takie rzadkie.